-
„Busz po polsku” – Ryszard Kapuściński
Debiutancki zbiór reportaży Kapuścińskiego zapowiada nadejście wielkiego pisarza, w którego centrum uwagi zawsze znajduje się człowiek.
-
„Palinka. Prozy z Banatu” – Matěj Hořava
Lektura Palinki boli, pali i uwiera. Niemal tak, jak spodziewalibyśmy się po siedemdziesięcioprocentowym alkoholu, od którego nazwy pochodzi tytuł książki.
-
„W ciemność” – Anna Bolavá
To książka, która ma własne, hipnotyzujące tempo; wciąga w dalekie, mroczne zakamarki umęczonej duszy głównej bohaterki, naprzemiennie fascynując i przerażając.
-
„Po trochu” – Weronika Gogola
Po trochu to świetny autorski start Gogoli pozbawiony literackiego nadęcia i manieryzmu, w które tak często popadają młodzi debiutanci.
-
„Wzgórze psów” – Jakub Żulczyk
Żulczyk stworzył dzieło mroczne i wyraziste, a zło w polskiej literaturze już dawno nie było tak pociągające.