
„Czarna” – Wojciech Kuczok
Czarna przypomina przedruk z bulwarowych kronik kryminalnych i nie ratuje jej nawet literacki talent Kuczoka, który w tej książce błyszczy wyjątkowo blado. Historia zawarta w powieści, choć oparta na faktach, stanowi niemal boleśnie sztampową opowiastkę o miłosnym trójkącie, podlaną sosem stereotypowego, małomiasteczkowego piekiełka. Przewidywalny rozwój akcji, całkowicie papierowe postaci skonstruowane bez najmniejszej próby zgłębienia ich psychologii, grubo ciosane dialogi nierzadko ocierające się o śmieszność sprawiają, że Czarna stanowi quasi sensacyjne, a w gruncie rzeczy niezmiernie nużące czytadło. Napisana płasko, od niechcenia, wyczuwalnie „na zamówienie” publikacja, której bliżej do harlequina niż do literatury, jakiej można byłoby oczekiwać od zdobywcy Nagrody NIKE.

Czarna Wojciech Kuczok Od deski do deski, 2017

